Pomimo kapryśnej aury, pasjonaci biegów nie zawiedli na zawodach w Uzdrowisku Dąbki

Pomimo kapryśnej aury, pasjonaci biegów nie zawiedli na zawodach w Uzdrowisku Dąbki

Choć aura nie sprzyjała, Uzdrowisko Dąbki tętniło życiem dzięki entuzjastom biegów. Mimo niesprzyjającej pogody, młodzi biegacze oraz dzieci stanęły rano na linii startu, pokonując wyznaczone dla nich trasy. Kolejnym punktem programu było starcie samorządowców z osobami z niepełnosprawnościami, nazwane Biegiem zaradnych i odważnych. Tutaj klasyfikacja nie była brana pod uwagę, liczyło się uczestnictwo i duch sportu. W tej konkurencji 29 zawodników pokonało dystans o długości 1,1 km.

Następnie przyszedł czas na główną atrakcję – wyścig na dystansie 10 km. Pomimo przeciwności losu, jak poranny deszcz i grad, 513 biegaczy z kraju i zagranicy stanęli na starcie, gotowi zmierzyć się z trasą. Początkowo do rywalizacji zamierzało przystąpić 601 osób, jednak surowe warunki atmosferyczne zmusiły do rezygnacji 88 zawodników.

Adam Głogowski z Lactateplus Team z Lęborka okazał się być najszybszym zawodnikiem na 10-kilometrowej trasie, kończąc ją w zaledwie 30 minut i 59 sekund. Najwyższe miejsce wśród uczestników z powiatu sławieńskiego przypadło Adrianowi Kępce z Darłowskich Chartów, który z czasem 36:09 uplasował się na 8. miejscu. Wśród kobiet nie miała sobie równych Monika Stachowska z Akademii Treningu Sportowego, która pokonała trasę w czasie 36:24, co dało jej 11. miejsce w całej stawce. Najlepszą zawodniczką z powiatu sławieńskiego była Kamila Wojniusz, kończąca bieg na 103. miejscu z czasem 46:06.