Gołębie brudzą Ci na balkon? Dowiedz się, co robić!

Gołębie brudzą Ci na balkon? Dowiedz się, co robić!

Gołębie to sympatyczne ptaki, garnące się do każdego człowieka mającego przy sobie przynajmniej odrobinę dobrych ziarenek. Niestety, gołębie to także doskonały nośnik dla chorób i prawdziwa zmora czystych balkonów. Kto nie musi się w życiu zmagać z kupami gołębi na balkonie, ten ma w życiu prawdziwe szczęście. Czy nachalnych gołębi z balkonu można się humanitarnie pozbyć? Podpowiadamy, jak to zrobić!

Zadbaj o to, by na osiedlu nie wyrzucano jedzenia

Ptaki nie są głupie i doskonale wiedzą, gdzie mogą znaleźć coś do jedzenia. A tak się składa, że niektórzy ludzie nie dbają o porządek poza własnym mieszkaniem. Wciąż zdarzają się mieszkańcy bloków, którzy resztki jedzenia wyrzucają za okno, sądząc, że zjedzą je psy lub bezpańskie koty. Tymczasem to nic innego, jak doskonała przynęta na ptaki, w tym gołębie. Czyste śmietniki i klomby na osiedlach mieszkaniowych to podstawa, jeśli nie chce się mieć do czynienia z kupami gołębi na parapetach i balkonach.

Kolejnym etapem będzie również niedokarmianie ptaków. Eksperci zalecają udostępnianie dzikim ptakom wyłącznie wody. Brak darmowego jedzenia skłoni ptaki do zakładania siedlisk gdzie indziej.

Kolce, odstraszacze dźwiękowe i siatki

Popularną ochroną balkonów jest montowanie kolczastych płotów na barierkach balkonów i na parapetach. Należy to jednak robić w taki sposób, by ptaki widziały te kolce, a nie nadziewały się na nie i ginęły. Kolce są jedną z najskuteczniejszych sposobów odstraszania gołębi. Zamiast tego można również zadbać o siatkę na balkon, co jest typowym rozwiązaniem wśród osób posiadających koty. Siatka zabezpiecza futrzaki przed wypadnięciem z balkonu, a przy okazji uniemożliwia gołębiom dostęp do balkonu. Ostatnią propozycją są zaś odstraszacze ultradźwiękowe, ale sprawdzają się one jedynie w pomieszczeniach, w związku z czym sprawdzą się w starych budynkach i na strychach.

A Wy jak radzicie sobie z niechcianymi gołębiami? Dajcie znać w komentarzach.