Darłowo zabezpieczone przed powodzią
Mobilne zapory przeciwpowodziowe są obecne na brzegach rzeki Wieprzy. Montaż zapór to jedno z działań prewencyjnych, którego celem jest ochrona miasta przed powodzią. Mobilne zapory sprawdziły się już nie raz i chociaż na ten moment w mieście nie ma zagrożenia powodziowego, to sytuacja jest stale monitorowana.
Deszczowy sezon zwiększa ryzyko podtopień i powodzi
Mieszkańcy Darłowa doświadczyli dużej powodzi kilka lat temu, gdy w wyniku dużych opadów deszczu pękł wał przeciwpowodziowy na terenie gminy, Aby do podobnej sytuacji nie doszło w najbliższej przyszłości, konieczne jest wykonywanie szeregu działań prewencyjnych. To między innymi monitorowanie pogody, sprawdzanie umocnień i budowa mobilnych zapór przeciwpowodziowych. Zapory zamontowano na rzece w Darłówku, na długości 605 m. Zadbano również o zapasy worków z piaskiem. Zgromadzono aż 6 tys. worków i 50 ton piasku. Tym sposobem miasto chroni się nie tylko przed podtopieniami, ale również cofką. To zjawisko, w którym woda z Bałtyku cofa się w górę rzek.
Szykuje się ciepła i deszczowa zima?
Meteorolodzy dzielą się pierwszymi prognozami dotyczącymi tegorocznej zimy. W związku z wysokimi cenami gazu i węgla większość Polaków liczy na ciepłą zimę. Okazuje się, że tegoroczna zima istotnie może być cieplejsza od poprzednich, co wiąże się z większymi opadami deszczu. Szacuje się, że średnia temperatura w grudniu i styczniu wzrośnie o około 2 stopnie, w porównaniu do minionych 30 lat. W praktyce oznacza to dni, w których temperatura sięgnie nawet 13-14 stopni! Wobec takich prognoz zabezpieczenia przeciwpowodziowe wydają się jeszcze istotniejsze. Tymczasem o tym, jak naprawdę będzie wyglądała sytuacja pogodowa zimą, dowiemy się za kilka tygodni.