Darłowo nie będzie oszczędzać energii elektrycznej?

Darłowo nie będzie oszczędzać energii elektrycznej?

Podczas gdy liczne samorządy w Polsce wprowadzają surowe oszczędności, wyłączając oświetlenie uliczne, gmina Darłowo wzbrania się przed tym krokiem. Wszystko przez złe doświadczenia sprzed 10 lat, kiedy w wyniku kryzysu zdecydowano się na wyłączenie lamp ulicznych. W tamtych latach mieszkańcy Darłowa negatywnie zareagowali na próbę oszczędzania.

Burmistrz podjął dyskusję z mieszkańcami

Członkowie samorządu w Darłowie nie mają wątpliwości, że oszczędzanie energii elektrycznej to obecnie najlepsze rozwiązanie. Burmistrz Darłowa zdecydował jednak, że decyzja w tej sprawie nie zostanie podjęta bez udziału miejskiej społeczności. Burmistrz skierował się do mieszkańców Darłowa za pośrednictwem Facebooka. Na odpowiedzi nie czekał długo. Pod postem rozgorzała dyskusja i ku zdziwieniu urzędników, zdecydowana większość internautów ze zrozumieniem przyjęła propozycję wyłączenia oświetlenia w mieście. Nie zabrakło również głosów przeciwnych takiemu rozwiązaniu. Mimo to nie ulega wątpliwości, że ludzie doskonale zdają sobie sprawę ze skali problemu, na jaki składają się podwyżki cen energii i inflacja.

Mieszkańcy bardziej wyrozumiali niż 10 lat temu

Niektóre samorządy zdecydowały się wdrożyć plan oszczędnościowy bez konsultacji z mieszkańcami, tymczasem w Darłowie wciąż pamięta się sytuację sprzed 10 lat. Wtedy oszczędności także stały się koniecznością, jednak decyzja miasta o wyłączeniu oświetlenia nie została ciepło przyjęta. Bunt mieszkańców był nasilony do tego stopnia, że po kilku miesiącach konieczne było ponowne uruchomienie latarni. Wygląda na to, że tym razem będzie inaczej. Niektórzy zaproponowali wyłączenie co trzeciej latarni, by na ulicach nie panowały całkowite ciemności. To z pewnością zwiększy poczucie bezpieczeństwa mieszkańców, ale nie wiadomo, czy będzie opłacalne. Na szczęście, zanim pomysł wejdzie w życie, zostanie dokładnie przeanalizowany pod tym kątem.